Great Idea for the First Lesson at the University of the Third Age/ Świetny pomysł na pierwsze zajęcia na Uniwersytecie Trzeciego Wieku


Wierzę, że wraca do nas taka sama energia jaką wysyłamy światu. W tym obrazku zamknęłam tyle serca, zaangażowania i pozytywnej energii, że ”Moje Emerytki” nie mogą nie odwdzięczyć się tym samym!
I believe that the same kind of energy that we send to the world is given back to us. In this picture I have closed so much heart, engagement and positive energy that “My Pensioners” can’t fail to return a favour!




Moją przygodę z Uniwersytetem Trzeciego Wieku rozpoczęłam kilka lat temu. Na początku któregoś lata wróciłam z Anglii po dłuższym pobycie. Miałam wrócić na studia, ale oczywiście dopiero w październiku. Koniecznie chciałam uczyć, zdobywać doświadczenie - nawet za darmo. Roznosiłam CV i oferowałam pomoc, gdzie popadnie. Jakimś trafem moja „oferta” wpadła w ręce Pana Prezesa Uniwersytetu Trzeciego Wieku w moim mieście i tak przez kolejne pół roku uczyłam zupełnie za darmo jako wolontariusz, a w zamian za to przez kolejne lata „Moje Emerytki” zwyczajnie nie wypuściły mnie już ze swoich sideł.

My adventure with the University of the Third Age began several years ago. At the beginning of one summer, I returned from England after a long stay. I was going back to study, but of course not until October. I wanted to teach to gain experience - even if I was not to be paid. I handed my CV and offered help wherever possible. Somehow, my "offer" dropped into the lap of the President of the University of the Third Age in my town and so, for the next half a year, I taught for free as a volunteer, and, in return, for the next few years, "My Pensioners" simply did not let me out of their snares.

Dla nauczyciela, który na co dzień uczy w szkołach językowych lub korporacjach, gdzie uczniowie nastawieni są na wyniki i osiąganie celów, a nauczyciel jest rozliczany z wyników i osiągnięć uczniów, grupa z UTW może okazać się z pozoru nieco problematyczna. Moja grupa liczy 25-30 osób (teraz już tylko kobiet). Zajęcia odbywają się tylko raz w tygodniu. Uczniowie dopisują się do grupy bez żadnych testów poziomujących, dlatego poziom językowy jest bardzo nierówny. Nikt nie chce sprawdzianów, ani zbyt dużo prac domowych. Powtarzanie materiału w domu to też kwestia indywidualna – jedni to robią, inni nie. Uczniowie często wyjeżdżają do sanatorium, do dzieci w odwiedziny, na wycieczki – czasami są nieobecni miesiąc lub dwa i zdarza się tak, że nie nadrabiają materiału, więc różnice w poziomie jeszcze bardziej się pogłębiają. Do tego dochodzi kwestia motywacji. W takiej grupie nikt nie zamierza kolekcjonować certyfikatów językowych i nikt nie ma mówiąc kolokwialnie „parcia”.

For a teacher who, on every day basis, teaches in language schools or corporations, where students are focused on performance and goals, and where the teacher has to account for the students’ results and achievements, the group of pensioners such as mine may seem somewhat problematic. My group has 25-30 people (now only women). Classes are held only once a week. Students are added to the group without any placement tests, so the level of language skills is really unequal. Nobody wants to take tests or do too much homework. Revising material at home is also an individual issue – some students do it, others don’t. My students often go to the sanatorium, visit children, go on trips - sometimes they are absent for a month or two and very often they don’t do anything to catch up with the covered material. So the differences in the level deepen even further. There is also an issue of motivation. In such a group no one is heading for language certificates and no one feels any pressure. 

Będąc nauczycielem takiej grupy należy ciągle sobie przypominać, o czym trzeba zapomnieć. Zapominamy o wynikach, o testach, o certyfikatach. Oczywiście nie twierdzę, że Panie z UTW nie mają ambicji. OCZYWIŚCIE, ŻE MAJĄ! Uczęszczają na zajęcia, ponieważ nie chcą spędzać wolnego czasu na emeryturze nie robiąc nic, narzekając i użalając się nad swoim zdrowiem. Panie przychodzą na zajęcia, żeby nie rozleniwiać swoich umysłów i nie tracić czasu na próżno. Chcą pobyć z innymi ludźmi, chcą się rozerwać, spędzić miło czas, a przy okazji nauczyć się trochę języka angielskiego. Chcą móc porozmawiać z kimś na zagranicznej wycieczce, zamówić coś w restauracji, czy poradzić sobie na lotnisku. Kilka moich uczennic ma też wnuki za granicą, a także anglojęzycznych zięciów, czy synowe, z którymi rozmawiają na Skypie i których odwiedzają za granicą. Zatem zapominamy o „nakręconym” trybie pracy i zwalniamy tempo do takiego, za jakim nadążą uczniowie, nawet jeśli wydaje nam się, że tkwimy np. w Past Simple już całe stulecie!

As a teacher of such a group you should keep reminding yourself about what you should forget. You must forget about the results, the tests and the certificates. Of course, I'm not saying that the ladies at the University of the Third Age have no ambition. OF COURSE THEY DO! They attend classes because they don’t want to spend their retirement doing nothing or complaining about their health. The ladies come to the classes to avoid making their brains lazy and because they simply don’t want to waste time. They want be around other people, have some entertainment, spend time in a nice way, and, in the meantime, learn some English. They want to be able to talk to someone when they travel abroad, order something in a restaurant, or handle things at the airport. Some of my students also have grandchildren abroad, as well as English-speaking sons-in-law or daughters-in-law whom they Skype or visit abroad. So you should simply forget about the fast mode of work and slow the pace down so that your students can keep up, even if you think that you are stuck with  Past Simple for a whole century!

Zajęcia, których celem ma być rozrywka, a nauka ma odbyć się przy okazji, bez zbyt wielkiego nakładu pracy własnej, przy małej częstotliwości zajęć i prawie 30-osobowej grupie to nie lada wyzwanie! Podejmuję je chętnie już od kilku lat. Staram się ciągle rozwijać, urozmaicać zajęcia, wprowadzać nowe metody, zarażać dobrą energią i przede wszystkim czegoś  te „Moje Emerytki” nauczyć. W zamian za to otrzymuję szacunek, sympatię i słowa uznania z ich strony. I tak sobie tkwimy  w tym układzie wzajemnej adoracji ;-)

Classes aimed at entertaining, where learning is to take place in the meantime, without too much effort, with a low frequency of meetings and nearly 30 people in a group is a challenge! I have been facing it for a few years now. I try to constantly improve my teaching skills, diversify my lessons, introduce new methods, spread good energy, and most of all teach "My Pensioners" some English. In return, I receive respect, sympathy, and words of appreciation from them. And so we are set in this pact of mutual adoration ;-)

W tym roku na pierwsze zajęcia w UTW przygotowałam nową wersję swojego rysunku, gdzie wystrój wnętrza nieco bardziej dostosowany jest do mieszkania dorosłej osoby. Mam nadzieję, że Wam się podoba („Moje Emerytki” już go widziały i były zachwycone). Dzielę się z Wami Kochani swoim rysunkiem.

 This year, for the first classes at U3A, I prepared a new version of my drawing. The interior design is somewhat more adapted to the apartment of an adult person. I hope you like it (“My Pensioners” have already seen it and they loved it). 



POBIERZ
DOWNLOAD


Możecie pobierać i wykorzystywać rysunek oraz udostępniać link do wpisu. Tylko nie zapomnijcie zostawić komentarza pod wpisem lub „lajka” pod postem na FB. Z góry dziękuję!

Feel free to download and use the drawing and share the link to my post. Just don’t  forget to leave a comment under the post or give me a “like” under the post on Facebook. Thanks in advance!

Poprzednią wersję rysunku oraz pomysły na jego wykorzystanie na różne sposoby znajdziecie w starym wpisie, o tutaj: KLIK.

The previous version of the drawing and the ideas for using it in various ways can be found in the old post here: CLICK.

Czy ktoś z Was również uczy na Uniwersytecie Trzeciego Wieku? Chętnie dowiem się, czy macie podobne odczucia!

Do some of you also teach at the University of the Third Age? I would love to know if you have similar feelings!

Trzymajcie się!
Take care!









3 komentarze:

  1. Martynko, co ja się ciebie oszukałam na fb, chcialam dodać linka do mojego filmiku bo wykorzystałam twoją pracę, nie wiedziałam jak ją nazwać więc napisałam że to grafonotka, sprawdź czy tak może zostać w opisie filmiku i baaardzo dziękuję :) tutaj link do filmu:
    https://www.youtube.com/watch?v=UqmANQXGM24

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej jak ja się ucieszyłam z tego filmiku! Niesamowite, jak ten rysunek świetnie odegrał założoną przeze mnie rolę! Świetnie, że zdecydowałaś się na nagranie uczniów, jak mówią i filmu jak pracują! Myślę, że nazwa grafonotka może zostać, bo sama nie mam na ten rysunek lepszej nazwy.Udostępniłam film na swoim fp na Facebooku, zapraszam Cię do polubienia strony, będziemy się mogły łatwiej kontaktować.

    link do fp: https://www.facebook.com/mydoubledeckerblog/

    Pozdrawiam i dzięki, że dałaś znać o filmiku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Hasło #grafonotki jest chronione prawem autorskim, jako własność Akademii Kreatywności, projektu realizowanego przez Fundację Instytut Badań i Rozwoju

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Blog dla Angloholików , Blogger