So far at My-Double-Decker 2017-2018/ Do tej pory na blogu 2017/2018
Niedługo mija rok odkąd piszę bloga! Nie mogę uwierzyć, że te miesiące minęły tak szybko... Postanowiłam podsumować w jednym miejscu moje dotychczasowe zmagania. Dla siebie, żeby uporządkować sobie myśli w głowie i dla Was, żebyście mogli upewnić się, że nic Was nie ominęło!
Rozpoczynając przygodę z własnym blogiem, w pierwszym poście:
zaprosiłam Cię do swojego życia, do życia pracoholiczki z zawodowym rozdwojeniem jaźni. Trochę nauczycielka, trochę Pani z biura, trochę szalona, trochę poważna, obiecałam Ci przejażdżkę Moim Double-Deckerem. Ostrzegałam, że czasami nie wyrabiam na zakrętach i na potwierdzenie tego w podsumowaniu rocznego funkcjonowania mogę pochwalić się tylko 13 wpisami. Tylko czy aż 13? To zależy jaki przyjmiemy punkt odniesienia. Może dla "rasowych" blogerów to tyle co nic, to tak jakby blog w ogóle nie istniał :) Dla mnie, osoby która w pierwszej połowie roku pracowała tygodniowo 40 godzin w biurze, 13 ucząc, wiele godzin przygotowując się do zajęć, do tego funkcjonując jako żona, żyjąc, gotując i sprzątając, 13 wpisów to WIELKI WYCZYN!
W drugiej połowie roku wydarzyło się coś, co sprawiło, że przez ostatnie kilka miesięcy Mój Double Decker jechał odrobinę wolniej. Pisałam o tym tutaj:
Ciąża bardzo odmieniła mój styl kierowania życiowym Double-Deckerem, na pewno pozwoliła mi skończyć z szaleńczą jazdą, a wolny czas, który się dzięki temu pojawił mogłam poświęcić na poukładanie życia na nowo, skupienie się na tym, co naprawdę ważne oraz na przygotowanie się do powitania w moim świecie mojej kochanej córeczki.
Jak wiecie, nie wyhamowałam jednak całkowicie i w tym roku stworzyłam na swoje zajęcia kilka ciekawych materiałów, którymi się z Wami podzieliłam. Mam nadzieję, że wykorzystaliście je i że wniosły one jakąś iskierkę do Waszych zajęć, a Wasze nauczycielskie życie chociaż na chwilę uczyniły łatwiejszym. Oto lista wpisów z materiałami do pobrania:
- Rysunek do wykorzystania na pierwszych zajęciach z nową grupą dzieci i nastolatków: "Necessity is the mother of invention/Potrzeba jest matką wynalazków"
- Do tego dorzucam wypełniony przez siebie rysunek: "Introducing oneself is the worst/Przedstawianie się jest najgorsze"
- Rysunek do wykorzystania na pierwszych zajęciach z nową grupą dorosłych słuchaczy: "Great Idea for the First Lesson at the University of the Third Age/ Świetny pomysł na pierwsze zajęcia na Uniwersytecie Trzeciego Wieku"
- Do tego dorzucam post z wypełnionymi rysunkami moich uczennic: "That's why it's worth it!/ Dlatego warto! "
- Rysunek kota ułatwiający naukę czasu Present Continuous: "How I use a cat to teach Present Continuous/Jak wytłumaczyć Present Continuous przy użyciu kota"
- Karta pracy o nietypowej tematyce do ćwiczenia czasowników modalnych: "Modal Verbs + Pregnancy FREE HANDOUT /Czasowniki modalne z ciążą w tle DARMOWY HANDOUT "
- Świetna gra do powtórki podstawowego słownictwa i gramatyki: "A story of one Christmas gift + FREE BOARD GAME to download/ Historia jednego świątecznego prezentu + darmowa GRA do pobrania
Na blogu pojawiły się nie tylko gotowce do pobrania. Pisałam też o swoich pomysłach na urozmaicenie zajęć. Oto garść inspiracji:
- pomysł na lekcję o pizzy: "How a pinch of oregano may spice up your pizza lesson/Jak szczypta oregano może dodać smaku Twojej lekcji o pizzy"
- pomysł na ćwiczenie czasu Past Simple w formie pamiętnika: "Student's diary as a great way of practising the Past Simple Tense/ Pamiętnik ucznia jako dobry sposób na trenowanie Past Simple "
- pomysł na to jak zorganizować lekcję podsumowującą z udziałem rodziców: "A lesson scenario that writes itself/ Scenariusz lekcji, który pisze się sam"
- pomysł na lekcję powtórzeniową z Present Continuous: "Present Continuous Party at U3A/Impreza "Present Continuous" na Uniwersytecie Trzeciego Wieku"
W ten sposób minął rok. Rok przełamywania barier, pokonywania nieśmiałości, walki z przesadnym perfekcjonizmem, rok wielkich zmian i małych/wielkich sukcesów. Patrząc na powyższą listę wpisów czuję satysfakcję i dumę. Cieszę się, że zmobilizowałam się do działania i że mam swój zakątek, swoje miejsce w sieci. Może nie jest idealnie, może nie jest profesjonalnie, ale jest po mojemu. Jeśli ze mną jesteś to bardzo się cieszę, bo oprócz tego że jestem tu dla siebie, to przede wszystkim jestem tu przecież właśnie dla Ciebie!
Daj znać jeśli tu zaglądasz!
Czekam i ściskam!
P.S. Zdradzę Wam jeszcze, że od ponad miesiąca NIE PRACUJĘ ... ;-) Już niedługo pojawi się post o tym, co całymi dniami może robić w domu pracoholiczka :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz